Jerzy Bartmiński, Monika Grzeszczak

"Odpowiedzialność" w sieci semantycznej języka polskiego

(między obiektywizmem relacji prawnych a subiektywnym poczuciem obowiązku)

 

1. Odpowiedzialność stała się w ostatnim ćwierćwieczu jednym z kluczowych pojęć polskiego dyskursu publicznego. Wynika to z „rozliczeniowego” charakteru okresu po przełomie 1989 (po „Okrągłym Stole”), a w kolejności także z rywalizacji partii kolejno przejmujących władzę w wyborach, bo zwycięskie ugrupowania polityczne z reguły wytykają błędy swoim poprzednikom i obarczają ich odpowiedzialnością na wszelkie istniejące od dawna i powstające od nowa trudności. Niepohamowana skłonność polityków i publicystów do ferowania surowych ocen i pociągania winnych do odpowiedzialności skłoniła niedawno wybitnego filozofa do zabrania głosu na temat sensu i uwarunkowań odpowiedzialności. Barbara Skarga w eseju opublikowanym na łamach najpoczytniejszego polskiego dziennika, „Gazety Wyborczej”, napisała:

Odpowiedzialność to jedno z tych pojęć, których się dziś często używa. Stało się ono bowiem w tej rzeczywistości pełnej kłótni i wzajemnych inwektyw wygodnym i dość skutecznym instrumentem politycznym. Wystarczy znaleźć jakiś ślad winy, niewłaściwego czynu lub błąd w postępowaniu, a już jego sprawcę odpowiedzialnością się obarcza, i to niekiedy wielką, niemal jak złoczyńcę. Mam jednak wrażenie, że tym, którzy jej tak gorliwie się domagają, samym brak odpowiedzialności za sensowne tego pojęcia używanie. Łatwo się odpowiedzialności domagać, trudniej ocenić słuszność domagania. A ono budzi ogromne wątpliwości. Żąda się odpowiedzialności nawet tam, gdzie jest ona znikoma lub w ogóle żadna, gdzie raczej sprawiedliwość powinna żądać wyrozumiałości, a w każdym razie wybaczenia. Może więc warto zadać niezmiernie stare pytanie, czym jest odpowiedzialność, sens bowiem tego pojęcia nie jest bynajmniej jednoznaczny. (Skarga 2009)

Znamienne w tej wypowiedzi jest usytuowanie pojęcia odpowiedzialności w sieci nazw wartości, w relacji do takich pojęć, jak z jednej strony sprawiedliwość wymierzana w sytuacji czyjejś winy, a z drugiej strony wyrozumiałość, wybaczenie, które są sposobem zdjęcia odpowiedzialności w sensie sankcji.

Niemal równocześnie opublikowany wywiad z Wiktorem Jerofiejewem dla „Magazynu Dziennika” zawiera wskazanie na więź łączącą odpowiedzialność z wolnością, która otwiera możliwości także dla zachowań nieodpowiedzialnych:

Na przestrzeni ostatniej dekady Rosjanie wreszcie zyskali wolność prywatną, osobistą. Właśnie dlatego napisałem „Rosyjską apokalipsę”, żeby wyjaśnić nową sytuację, w której w parze z wolnością idą zasadnicze pytania o odpowiedzialność, miłość i rodzinę. („Magazyn Dziennik” 7-8 II 2009, s. 8)

Tytuł pierwszej głośnej książki Karola Wojtyły z 1960 roku „Miłość i odpowiedzialność” wskazuje na jeszcze inną zależność, na uwikłanie przyczynowo-skutkowe: „jeśli kochasz, to jesteś odpowiedzialny”.

Pytanie, na które chcemy odpowiedzieć w tym szkicu, brzmi: W jakiej sieci pojęć i w jakich kontekstach pojęcie odpowiedzialności funkcjonuje w polskim językowym obrazie świata? Jak jest rozumiane w języku polskim na poziomie znaczeń kodowych (jądrowych) i kulturowych?

2. Pojęcie odpowiedzialności nie jest bynajmniej nowe, przeciwnie, ma za sobą długą historię, sięgającą prawa rzymskiego. Jadwiga Puzynina zaliczyła je do „licznej grupy internacjonalizmów semantyczno-morfologicznych opartych na mechanizmie tzw. kalkowania, internacjonalizmów o szerokim zasięgu w językach europejskich” (Puzynina 1999, s. 81). Punktem wyjścia był łaciński czasownik respondeo ‘odpowiadać’ i do dziś we wszystkich językach europejskich obecny jest ten sam element etymologiczny, łączący odpowiedzialność z dawaniem odpowiedzi na coś. Polskiej parze odpowiedź odpowiedzialność odpowiada niem. Antwort Verantwortung/ Verantwortlichkeit, szwedz.. svar – ansvar, ang. response responsibility, franc. résponse résponsibilité, port. resposta – responsabilidade, na gruncie słowiańskim czes. odpověď – odpovédnost, ros. otvet – otvetstvennost', bułg. odgovor – otgovornost itd. W tym sensie odpowiedzialność ma ze swojej natury charakter dialogowy, jak podkreśla Olga Frolova (2009).

3. Nasza próba opisu semantyki odpowiedzialności w języku polskim respektuje następujące zasady analizy[1]:

  1. wyprowadzania znaczenia rzeczownika abstrakcyjnego ze znaczenia fundującego go przymiotnika i czasownika;
  2. analizowania wyrazu w jego uwikłaniu semantyczno-składniowym, w przypadku bazowego czasownika w ramach modelu predykatowo-argumentowego (z wyróżnieniem aktantów);
  3. rozszerzenia analizy składniowej na kontekst kulturowy i społeczny;
  4. wykorzystanie w analizie trojakiego typu danych: systemowych (w tym odwołań do definicji słownikowych), tekstowych i ankietowych;
  5. respektowania założeń definicji kognitywnej (SLSJ 1980, Wierzbicka 1987, Bartmiński 1988), która obejmuje nie tylko cechy „konieczne i wystarczające”, ale wszystkie cechy składające się na „stereotyp”[2] skorelowany z wyrażeniem językowym (Putnam 1975, Bartmiński 1984), a także pokazuje uwikłanie pojęcia w sieć wielorakich relacji semantycznych (antonimy, synonimy, hipero- i hiponimy, różne relacje metonimiczne);
  6. koncentrowania uwagi na wariancie standardowym języka naturalnego (stylu potocznym rozumianym antropologicznie), który różni się od wariantów wyspecjalizowanych (naukowy, prawniczy, filozoficzny, religijny itp.), a więc preferowania konwencji obowiązujących na poziomie normy społecznej.

4. Znaczenie pochodnego rzeczownika abstrakcyjnego wypływa (w dużym stopniu, ale jak zobaczymy nie do końca) ze znaczenia fundującego go predykatu. Polski rzeczownik odpowiedzialność jest derywowany od przymiotnika odpowiedzialny (odpowiedzialność to w sensie strukturalnym, relacyjnym–‘bycie odpowiedzialnym), a odpowiedzialny (‘taki, który powinien być i jest gotów odpowiadać za swoje postępowanie’) od wieloznacznego czasownika odpowiadać. W procesie derywacji (odpowiadać > odpowiedzialny > odpowiedzialność) nastąpiło jednak selekcjonowanie znaczeń, redukowanie ich ilości, a dalej też ich modyfikacja i krystalizacja znaczenia finalnego.[3] W efekcie wprowadzony do języka polskiego dopiero w XIX wieku rzeczownik odpowiedzialność (notowany po raz pierwszy w Słowniku Lindego, 1807-1814) kontynuuje tylko część znaczeń czasownika odpowiadać i przymiotnika odpowiedzialny. Funkcjonuje też współcześnie z licznymi przydawkami sygnalizującymi jego sensy specjalistyczne (odpowiedzialność prawna, cywilna, karna, dyscyplinarna, polityczna, zbiorowa itd.)[4], które znacznie odchodzą od rozumienia podstawowego, ale równocześnie – w pewnym (niewielkim) stopniu – przenikają wtórnie do obiegu potocznego.

5. Zacznijmy od czasownika odpowiadać. Współczesne słowniki [5] przypisują mu kilka znaczeń, które w Słowniku syntaktyczno-generatywnym czasowników polskich pod red. K. Polańskiego (SSGCzP, t. 2, 1984) skorelowano z odpowiadającą im łączliwością składniową, zilustrowano przykładami i zdefiniowano w następujący sposób (kolejność nieco zmieniamy):

  1. Piotr zawsze odpowiadał, że nie zgodzi się na moją propozycję; czasownik odpowiadać znaczy tu‘dawać odpowiedź; udzielać informacji będąc pytanym’;
  2. Uczeń odpowiada, a nauczyciel słucha uważnie: ‘zdawać sprawę przed nauczycielem z zadanej lekcji, mówić na zadany temat’;
  3. Na grzeczność odpowiadał grzecznością: ‘odwzajemniać się, odpłacać, odwdzięczać się; oddawać co(ś) za co(ś)’;
  4. Pies odpowiada szczekaniem na gwizd pana: ‘reagować na czyjeś wezwania, słowa, zarzuty itp.’;
  5. Premier odpowiada za pracę rządu: ‘kierować czymś i ponosić konsekwencje tego’;
  6. Student odpowiada przed komisją dyscyplinarną: ‘być odpowiedzialnym przed kim za co; ponosić karę za co; ponosić konsekwencje czego’[6];
  7. Odpowiadał przed sądem za fałszywe zeznania: 'być pociągniętym do odpowiedzialności sądowej';
  8. Ojciec odpowiada całym majątkiem (głową) za powodzenie sprawy: 'być zobowiązanym do zadośćuczynienia czymś za coś ';
  9. Rezultaty poszukiwań nie odpowiadają nakładowi pracy: ‘spełniać określone warunki; być stosownym, pasować do czego, być współmiernym z czym’;
  10. Znaki pisma sylabicznego odpowiadają poszczególnym sylabom: ‘być w określonym stosunku do czego, być równoważnym z czym’.[7]

Użycia te dają się sprowadzić do podstawowych „standardów semantycznych” (SS) [8] opartych na walencji bazowego czasownika:

(1) Ktoś odpowiada na coś (pytanie) komuś (przykłady 1, 2, 3, 4);
(2a) Ktoś odpowiada za kogoś / za coś (5);
(2b) Ktoś odpowiada za kogoś / za coś przed kimś / wobec kogoś[9] (6, 7);
(2c) Ktoś odpowiada za coś czymś (8).

Możliwy teoretycznie, ale niepotwierdzony w słownikach ani w materiałach, które mieliśmy w polu widzenia, model to:

(2d) Ktoś odpowiada za kogoś / za coś – czymś – (przed kimś / wobec kogoś)[10];

(3) Coś odpowiada czemuś (9,10).

Pierwszy SS (1) odnosi się do neutralnej aksjologicznie czynności „odpowiadania na coś”(prototypowo udzielania odpowiedzi na pytanie), która to czynność jest normalnym (tj. odpowiadającym normie) etapem w ciągu replik dialogowych (pytanie --> odpowiedź). To elementarne znaczenie czasownika odpowiadać znajduje przedłużenie w rzeczowniku odsłownym odpowiedź, nie jest jednak obecne w pochodnym przymiotniku odpowiedzialny, ani rzeczowniku odpowiedzialność (Uczeń odpowiada na pytania > ** Uczeń odpowiedzialny? **Odpowiedzialność ucznia na pytania??), nie kryje w sobie też wartościowania w kategoriach powinności. Podobnie ma się rzecz z SS (3), w którym chodzi o odpowiedniość przedmiotów, nie odpowiedzialność osób.

Jak widać, możliwość tworzenia określonych ciągów derywacyjnych idzie w parze z dyferencjacją znaczeń: odpowiadać na (1-4) > odpowiedź; odpowiadać za (5-8) > odpowiedzialny > odpowiedzialność; odpowiadać czemuś ( 9-10) > odpowiedniość.

Tylko zespół SS 2 – „odpowiadanie za...” jestinteresujący w kontekście badań nad wartościami, bo jest on wyraźnie nacechowany aksjologicznie, tzn. niesie w sobie wartościowanie i odwołuje się do jakiegoś systemu wartości. Ten właśnie standard semantyczny stał się już na gruncie polskim przedmiotem analiz lingwistycznych Jana Dokurny (1993) i Jadwigi Puzyniny (1999), którzy wzięli za podstawę przymiotnik odpowiedzialny. Na materiale rosyjskim podobną analizę przeprowadza Olga Frolova (2008). Do ich analiz tu nawiążemy.

6. Przymiotnik odpowiedzialny dziedziczy z semantyki czasownika odpowiadać tylko te elementy znaczeniowe, które są obecne w SS typu (2) (ktoś odpowiada za kogoś, za coś), a równocześnie na ramowe znaczenie relacyjne (‘taki, który odpowiada za kogoś, za coś’) nakłada dodatkowe charakterystyki jakościowe (np. ‘rzetelny’, ‘solidny’ itp.), w dużym stopniu zależne już nie od wyznaczników systemowych, lecz od kontekstu językowego, społecznego i kulturowego.

Słowniki bardzo różnie radzą sobie z wyróżnianiem i definiowaniem znaczeń przymiotnika odpowiedzialny. Uderza już to, że liczba wyróżnionych znaczeń waha się w kolejnych opracowaniach leksykograficznych od dwóch do sześciu: w SJPDor (t. 5, 1963) jest ich trzy, w bliskim mu SJP pod red. Szymczaka (1978) – dwa; w SWJP pod red. Dunaja (1996) – pięć; w ISJP pod red. Bańki (2000) jest sześć, w PSWP pod red. Zgółkowej (2000) – dwa, w USJP pod red Dubisza (2003) – pięć.

Także zawartość treściowa definicji jest różna.

W analizie semantycznej słowniki – m.in. ze względu na zakres rozbieżności – nie mogą więc stanowić instancji rozstrzygającej, ostatecznej. Definicje nie przystają do siebie[11], często krzyżują się, w efekcie bardzo trudno je ze sobą porównywać. Mieszana jest wiedza potoczna i specjalistyczna.

7. W tej sytuacji najwłaściwszą drogą wydaje się dokonanie samodzielnej analizy semantycznej, niezależnej od zróżnicowanych definicji słownikowych, choć oczywiście z nawiązującej do nich, i wykorzystującej bogaty materiał podawany w pozadefinicyjnych partiach artykułów słownikowych, gdzie są zebrane cytaty z literatury, obiegowe kolokacje, frazeologizmy i przysłowia.

Jeśli za podstawę opisu weźmiemy najbardziej rozbudowaną (kumulatywną) formułę, wymienioną wyżej pod numerem 2d, „Ktoś odpowiada za kogoś / za coś przed kimś / wobec kogoś czymś", możemy wyróżnić czterech partycypantów przymiotnika odpowiedzialny i rzeczownika odpowiedzialność:

P (ktoś) – podmiot;

Z (za kogo / za co) – zdarzenie, obiekt, wartość;

S (przed kim / wobec kogo) – instancja osądzająca;

K (czym) – kara.

Wszystkie cztery pozycje dla partycypantów predykatu odpowiadać za (5-8) są otwarte i podlegają zasadom wymienności (substytucji).

Jako P (podmiot) może wystąpić: człowiek lub instytucja;

jako Z (przedmiotowe zdarzenie, obiekt, wartość): pokój, państwo, porządek, także człowiek;

jako S (instancja osądzająca) zewnętrzna: inni ludzie, sąd (instytucja prawna), historia, Bóg z jednej strony, lub wewnętrzna: własne sumienie (czyli człowiek, który sam sobie jest w stanie wymierzyć sprawiedliwość) z drugiej;

jako K (kara): utrata majątku, pozycji, czy nawet życia.

8. Zachodzą określone zależności nie tylko między predykatem odpowiadać a poszczególnymi partycypantami, ale też wzajemne relacje (zależności) między partycypantami. Zależności te reguluje norma społeczna. Częściowo udaje się ją odczytać z danych słownikowych (definicje, kolokacje, cytaty).

Szczególnym i dla semantyki odpowiedzialności ważnym przypadkiem jest utożsamienie roli semantycznej S z P, to znaczy przypadek, kiedy podmiot osądza sam siebie (ma „poczucie odpowiedzialności"), o czym będzie mowa dalej.

Zapytajmy, jakie są typowe możliwości substytucji w ramach pozycji markowanej wyrażeniem pytajno-zaimkowym: za co?

Podawane w słownikach utarte połączenia (frazemy – w rozumieniu Wojciecha Chlebdy, 1993/2001) i cytaty w części ilustracyjnej artykułów, pokazują, że zdarzenia, za które odpowiedzialność jest nakładana mają dwojaki charakter: Jedne są w zasadzie neutralne, np. ktoś odpowiada za porządek (w klasie, na sali obrad) (PSWP Zgół, USJP Dub); za wychowanie młodzieży (PSWP Zgół), za wykonanie zadania (PSWP Zgół), za swoje czyny, słowa, postępowanie itp.; drugie (i tak jest zdecydowanie częściej) są nacechowane wartościująco, w przewadze negatywnie, bo dotyczą przekraczania pewnych społecznie (i prawnie) obowiązujących norm: odpowiada się za wykroczenia (SJP Szym; PSWP Zgół), za występki, niepopełnione zbrodnie (PSWP Zgół); za nadużycia, brak subordynacji, nierytmiczność produkcji (SJP Szym); łamanie przepisów (SJP Szym; USJP Dub); kradzież, niszczenie mienia (USJP Dub); szkody (PSWP Zgół) itd.

W przypadkach drugiego typu odpowiedzialność pociąga za sobą (implikuje) kategorię kary za winę.

Podobnie stabilizowana językowo i prawnie jest pozycja: przed kim / wobec kogo się ponosi odpowiedzialność, bo konsekwencją aksjologizacji odpowiedzialności jest jej penalizacja. Naruszenie wartości daje podstawę do zastosowania sankcji. Ktoś je nakłada. Następuje więc wprowadzenie podmiotu odpowiedzialnego za zdarzenie przedmiotowe w rygorystyczną sferę prawa i instytucji sądu.

Wprowadzonej semantycznej roli „sędziego”(przed kim?) odpowiadają w słownikach utrwalone kolokacje typu: odpowiadać przed prokuratorem, sądem (SJP Szym; PSWP Zgół; USJP Dub), kolegium (USJP Dub); poseł odpowiada przed własnym narodem i historią (PSWP Zgół), odpowiadać przed Bogiem, przed prawem oraz - co wydaje się szczególnie interesujące i do czego wrócimy w zakończeniu – przed własnym sumieniem (SWil)

Wreszcie trzecia pozycja otwarta w SS (2c), (2d) jest wypełniana przez różne określenia kar. Stereotypowo odpowiada się majątkiem, głową, (własnym) życiem (SJP Dor, por. PSWP Zgół), możliwe są również dalsze modyfikacje. W przypadku odpowiedzialności przed własnym sumieniem karą może być utrata dobrego samopoczucia, wstyd (tego kolokacje słownikowe nie poświadczają).

9. Na płaszczyźnie norm społecznych (zwyczajowych) i prawnych (skodyfikowanych) dochodzi w kolejności do ustalenia zależności między partycypantami P i Z. Takie a nie inne wypełnienie pozycji Z zależy od wypełnienia pozycji P:

przestępca za łamanie prawa ponosi odpowiedzialność przed sądem;

premier za podejmowanie bezprawnych decyzji ponosi odpowiedzialność przed parlamentem;

prezydent za postępowanie niezgodne z Konstytucją ponosi odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Itd.

10. Rzeczownik odpowiedzialność mający najsilniej skrystalizowane znaczenie jest bardziej restryktywny niż motywujący go przymiotnik odpowiedzialny i czasownik odpowiadać, wymaga bardziej rygorystycznego selekcjonowania aktantów.

Zanim jednak sięgniemy po definicje słownikowe odpowiedzialności spróbujmy ustalić dalsze elementy semantyczne, składające się na pełne znaczenie przymiotnika odpowiedzialny.

Nawiązując do wspomnianych analiz Jana Dokurny[12] i Jadwigi Puzyniny oraz Olgi Frolovej, powiemy, że jeśli ktoś ponosi za coś odpowiedzialność / jest za coś odpowiedzialny, to stwierdzamy:

po pierwsze, że zaistniała jakaś ważna relacja między kimś (P) a jakimś zdarzeniem (Z);

po drugie, że to ten ktoś (P) swoim zachowanie wpłynął na zaistnienie / niezaistnienie zdarzenia (Z);

po trzecie, że między zachowaniem tego kogoś (P) a zdarzeniem (Z) zachodzi pewna dająca się określić relacja następstwa przyczynowo-skutkowego i czasowego;

po czwarte – że zdarzenie (Z) jest czymś podlegającym ocenie przez jakąś instancję (S) jako dobre lub (częściej) niepożądane, złe;

po piąte – że ten ktoś (P) powinien wiedzieć, że postępując w pewien sposób może spowodować, że zaistnieje lub nie zaistnieje owo podlegające wartościowaniu wydarzenie (Z);

po szóste – że ten ktoś (P) miał swobodę działania i mógł spowodować lub nie spowodować to zdarzenie (Z).

Zasady wiązania partycypantów – kto za co konkretnie jest odpowiedzialny, przed kim i z jakimi konsekwencjami – są regulowane zwyczajowo, a znacznym zakresie także kodyfikowane prawnie, w kategoriach obowiązków, których niespełnienie pociąga karę. Tytułem przykładu wymieńmy dyskutowany problem odpowiedzialności pojedynczego człowiek i instytucji. Czy dzieci odpowiadają za winy rodziców? Sądzi się, że nie. Czy za długi i bezprawne decyzje (np. pozbawienie obywatelstwa polskiego tysięcy Polaków pochodzenia żydowskiego w roku 1968) podejmowane przez komunistyczne władze ówczesnego państwa odpowiada demokratyczny rząd powołany po przełomie 1989? Przyjmuje się, że tak. W perspektywie odpowiedzialności człowiek i instytucja są traktowani różnie (podobnie rzecz ujmuje Frolova 2009). Szczególny przypadek zachodzi wówczas, gdy S jest utożsamiane z P, tu podmiot osądza sam siebie, wykazuje poczucie odpowiedzialności (i ewentualnej winy).

Zostawiając na boku specjalistyczne kodeksy prawnicze i pozostając na gruncie języka naturalnego, potocznego, stwierdzamy za J. Puzyniną (1999), że semantyka odpowiedzialności jest „zanurzona” w istotne uwarunkowania o charakterze powinnościowym, moralnym.

Jest to siódmy nadrzędny nad wszystkimi wymienionymi wcześniej komponent semantyczny omawianego słowa, który sprawia, że pojęcie odpowiedzialności należy do sfery społecznych norm i wartości.

Przytoczmy opinię badaczki:

„Dla rozumienia wypowiedzi zawierających przymiotnik odpowiedzialny (i jego innojęzyczne odpowiedniki) istotne znaczenie ma rozumienie predykatu powinien, pojawiającego się w eksplikacjach wszystkich jego znaczeń. Ważny dla życia jednostkowego i społecznego sąd: X powinien p, rozważany wielokrotnie przez filozofów i lingwistów, proponuję eksplikować jako:

‘Nadawca lub Y, którego sąd Nadawca przytacza, uważa, że z jakichś jego zdaniem bardzo istotnych względów dobrze będzie, jeśli X zachowa się // będzie się zachowywał w określony sposób, źle, jeśli nie będzie się tak zachowywał’.” (Puzynina 1999, s. 85).

Na przykład w zdaniu: „Dowódca oddziału jest odpowiedzialny za zachowanie swoich żołnierzy” istnieje domniemanie, że dbanie o zachowanie żołnierzy jest powinnością dowódcy. Domniemanie to wynika z wiedzy o świecie i znajomości obowiązujących w nim norm zachowaniowych (por. Puzynina 1999, s. 83).

Tak więc odnajdujemy w znaczeniu przymiotnika odpowiedzialny wpisane w jego znaczenie wartości, takie jak: powinność (obowiązek), wiedza i wolność („swoboda” działania). Wiedza podmiotu o powinnościach i jego wolność działania mogą / powinny owocować poczuciem odpowiedzialności, które jeśli się pojawi, przenosi odpowiedzialność ze sfery zewnętrznych relacji w sferę rozwiniętej samoświadomości.

11. Element powinnościowy wybija się na plan pierwszy po dokonaniu nominalizacji (przekształcenia przymiotnika odpowiedzialny w rzeczownik odpowiedzialność).

Odpowiedzialność zanotowana po raz pierwszy w Słowniku Lindego została objaśniona jako zobiektywizowana ‘powinność sprawowania się komu z czego’, czyli odpowiadania, tłumaczenia się z należytego wykonywania obowiązków, wynikających przede wszystkim ze sprawowanego urzędu, w dalszej zaś kolejności – z przynależności do określonego stanu społecznego.[13] Podobnie w XIX-wiecznym Słowniku wileńskim: odpowiedzialność – 1. ‘powinność, obowiązek zdania sprawy [wytłumaczenia się] z czego lub za kogo; rękojmia’; 2. ‘odpowiadanie przed władzą na wszystkie następstwa i wynikłości czego, za swoje lub czyje postępki’ (SWil 1861).

Innego określenia nadrzędnego używają słowniki XX-wieczne. Słownik warszawski (SW) z początku wieku podaje, że odpowiedzialność to ‘konieczność odpowiadania za przewinienia’ i łączy ten leksem również z winą (przyjąć na siebie odpowiedzialność to 'przyjąć na siebie winę') lub ryzykiem: dać co na swoją odpowiedzialność to ' podjąć pewne ryzyko z tym związane'); a powojenny słownik akademicki (SJP Dor) definiuje odpowiedzialność jako pojęcie moralno-prawne: ‘konieczność, obowiązek moralny odpowiadania za swoje czyny; obowiązek prawny ponoszenia konsekwencji cywilnych lub karnych za działanie lub zaniechanie; odpowiadanie przed kim, wobec kogo, za kogo lub za co’.[14]

Sumując: Według słowników we współczesnym języku polskim niezbywalnym atrybutem odpowiedzialności człowieka i określenia go mianem osoby odpowiedzialnej jest konieczność ponoszenia konsekwencji za swoje czyny, w dalszej kolejności przyjęcie na siebie obowiązku zadbania o kogoś lub o coś, na koniec – wypełnianie tego obowiązku. Najbardziej utrwalony (najczęściej powtarzany) w słownikowych definicjach rzeczownika odpowiedzialność jestobowiązek moralny lub prawny ponoszenia konsekwencji za swoje (lub czyjeś) czyny. Inne wyróżniane w słownikach znaczenia[15] mają charakter pochodny.

12. Jako antonimy odpowiedzialności funkcjonują w języku polskim[16] często proste zaprzeczenia: nieodpowiedzialność (SA), a także – wskazujące na węższe rozumienie odpowiedzialnościniesumienność, niewiarygodność / brak wiarygodności, niesłowność, nieterminowość, niepunktualność, spóźnianie się oraz lekkomyślność, pochopność, beztroska, niefrasobliwość, pustota, nieuwaga (SA). Odpowiedzialności za słowo przeciwstawiana jest gołosłowność (SA).

13. Dalsze elementy składowe znaczenia odpowiedzialności, ustabilizowane w normie społecznej, dotyczą szczególnych uwikłań sytuacyjnych pojęcia, są językowo kodowane w formie stałych, sfrazeologizowanych połączeń wyrazowych. Takie połączenia ("frazemy") odnotowane zostały po raz pierwszy w Słowniku wileńskim Orgelbranda (SWil 1861), gdzie znalazły się zwroty takie, jak przyjąć na siebie odpowiedzialność; do odpowiedzialności kogo pociągnąć; odpowiedzialność ciąży na ministrach; odpowiedzialność spada na niego itp.[17]

W późniejszych i współczesnych słownikach języka polskiego materiał dokumentujący łączliwość odpowiedzialności jest zaskakująco bogaty. Materiał ten pokazuje, że odpowiedzialność jest ujmowana w podwójnej relacji do podmiotu: raz (A) podmiot może zostać obarczony odpowiedzialnością, drugim razem (B) – sam może brać na siebie odpowiedzialność zarówno za siebie, jak za innych, za jakieś zdarzenia czy dobra i wartości.

Tak więc niezależnie od woli osoby można odpowiedzialność na kogoś złożyć, zepchnąć, zwalić, zrzucić (A). Odpowiedzialność ciąży, spoczywa na kimś lub spada na kogoś – ‘ktoś ma jakieś obowiązki, powinności, odpowiada za coś’. W takich razach kogoś obarcza się, obciąża się odpowiedzialnością za coś. Ktoś ponosi odpowiedzialność za kogoś, za coś. Winnego pociąga się do odpowiedzialności. Odpowiedzialność może zostać z kogoś zdjęta, można zwolnić kogoś z odpowiedzialności za coś. Można też samemu uchylać się od odpowiedzialności, unikać jej, zapobiegając karze za ewentualne negatywne konsekwencje swojego działania.

Coś może być zabronione, zakazane pod odpowiedzialnością karną.

Drugą, godną szczególnego wyróżnienia grupę (B) stanowią takie zwroty frazeologiczne, jak brać, wziąć, przyjmować na siebie(pełną) odpowiedzialność za coś / kogoś – ‘przyjmować na siebie jakieś obowiązki, zazwyczaj pod rygorami moralnymi a. prawnymi’, ‘zgadzać się na poniesienie konsekwencji czyjegoś działania’; postępować / przyjąć / robić / coś na swoją własną odpowiedzialność – ‘czynić siebie odpowiedzialnym za skutki jakichś działań’. Wtedy do odpowiedzialności człowiek się poczuwa, robi coś z całą odpowiedzialnością – odpowiedzialnie i świadomie.

Odnotowane w słownikach przydawki odpowiedzialności wyrażają jej rozmiar: odpowiedzialność jest określana jako wielka, duża, ciężka, poważna.

14. Podawane współcześnie w słownikach stabilizowane wyrażenia nazywają rodzaje odpowiedzialności i wprowadzają dalsze charakterystyki nadrzędnego pojęcia ze względu na:

  • podmiot (P): odpowiedzialność osobista lub zbiorowa - ‘zasada zakładająca, że za czyn popełniony przez jakąś osobę odpowiada cała grupa, do której ta osoba należy’ (USJP Dub, t.2); poczucie odpowiedzialności - ‘odczuwanie obowiązku odpowiadania za swoje czyny, konieczności ponoszenia konsekwencji swojego działania’ (WSFJP); wyrażenie spółka z ograniczoną lub nieograniczoną odpowiedzialnością to ‘spółka, w której wspólnicy odpowiadają częścią swego majątku lub całym majątkiem’ (SJP Dor; por. PSWP Zgół);
  • charakter zdarzenia (Z): odpowiedzialność za słowo 'kontrolowanie swoich wypowiedzi z nastawieniem na eliminację tego, co mogłoby mieć niepożądane lub szkodliwe skutki' (PSWP Zgół)
  • instancję oceniającą (S): odpowiedzialność karna, sądowa, cywilna, dyscyplinarna, porządkowa / służbowa; odpowiedzialność parlamentarna, konstytucyjna, polityczna
  • rodzaj kary (K): odpowiedzialność materialna, cywilna, moralna; pod odpowiedzialnością ‘pod groźbą ukarania’ (PSWP Zgół), na czyjąś odpowiedzialność – ‘ktoś będzie odpowiadał moralnie, karnie za kogoś, coś’[18].

15. Odpowiedzialność pojawia się w tekstach polskich, czeskich, rosyjskich, ukraińskich, francuskich, angielskich i niemieckich – znacząco częściej niż bazowy przymiotnik odpowiedzialny [19] i funkcjonuje w analogicznych (kalkowanych z języka do języka) połączeniach frazeologicznych; przykładowo [20]:

pol. odpowiedzialność osobista, ros. личная ответственность (ličnaja otvetstvenost’), ukr. особиста відповідальність (osobysta vidpovidal’nist’), fr. responsabilité personnelle / individuelle, ang. personal responsibility, niem. persönliche Verantwortung;

pol. odpowiedzialność zbiorowa, ros. коллективная ответственность (kollektivnaja otvetstvenost’), cz. kolektivní odpovĕdnost, fr. responsabilité collective; ang. collective responsibility; niem. kollektive Verantwortung;

pol. odpowiedzialność cywilna, fr. responsabilité civile, ang. civil liability; niem. zivile Verantwortung;

pol. odpowiedzialność karna, ros. криминальная ответственность (kriminal’naja otvetstvenost’), ukr. кримінальна відповідальність (kryminal’na vidpovidal’nist’), ang. criminal responsibility; niem. strafrechtliche Verantwortung;

pol. odpowiedzialność parlamentarna, fr. responsabilité parlementaire, ang. parliamentary responsibility; niem. parlamentarische Verantwortung;

pol. odpowiedzialność dyscyplinarna, służbowa, ros. дисциплинарная ответственность (disciplinarnaja otvetstvenost’), дисциплінарна відповідальність (dystsyplinarna vidpovidal’nist’), fr. responsabilité disciplinaire, de service; niem. disziplinäre Verantwortung;

pol. odpowiedzialność materialna, finansowa, ros. материальная ответственность (material’naja otvetstvenost’), ukr. матеріальна відповідальність (material'na vidpovidal’nist’), fr. responsabilité matérielle, financiére, niem. materielle / finanzielle Verantwortung;

pol. odpowiedzialność moralna, ros. моральная ответственность (moral'naja otvetstvenost’), ukr. моральна відповідальність (moral'na vidpovidal’nist’), fr. responsabilité morale, niem. moralische Verantwortung;

pol. odpowiedzialność prawna / sądowa,ros. правовая/судебная ответственность (pravovaja/sudebnaja otvetstvenost’), ukr. правна/судова відповідальність (pravna/sudova vidpovidal’nist’), fr. responsabilité légale / judiciaire, niem. gerichtliche Verantwortung;

pol. wziąć (na siebie) odpowiedzialność za... , cz. vzít (na sebe) odpovĕdnost za... , ros. взять на себя ответственность за (vzjat’ na sebja otvetstvenost’ za), взяти на себе відповідальність за (vzjaty na sebe vidpovidal’nist’ za), fr. prendre la responsabilité de..., ang. take responsibility for ...; niem. die Verantwortung auf sich nehmen;

pol. ponosić odpowiedzialność za..., ros. нести ответственность за (nesti otvetstvenost’ za…), понести відповідальність за (ponesty vidpovidal’nist’ za…), fr. porter la responsabilité de...; ang. to bear responsibility for…, niem. Verantwortung für etwas tragen;

pol. zrobić coś na własną odpowiedzialność, cz. udĕlat nĕco na vlastní odpovĕdnost, ros. брать на свою ответственность (brat’ na svoju otvetstvenost’), ang. to do something on one's responsibility, niem. auf eigene Verantwortung etwas tun;

pol. obarczać kogoś odpowiedzialnością, fr. charger … d’ une responsabilité, ang. to hold … responsible, niem. jdm die Verantwortung für etwas aufbürden;

pol. odpowiedzialność spada na niego, ros.ответственность лежит на (otvetstvenost’ ležit’ na), ukr. відповідальність лежить на (vidpovidal’nist’ ležyt’ na), fr. la responsabilité lui incombe, niem. die Verantwortung fällt auf ihn;

pol. uchylać się od odpowiedzialności, ukr. ухилятися від відповідальності (uhyljatysja vid vidpovidal’nisti), fr. décliner / dégager sa responsabilité, ang. to dodge / evade responsibility, niem. sich der Verantwortung für etwas entziehen;

pol. zrzucać, zdjąć z siebie odpowiedzialność, ang. to decline responsibility;

pol. zrzucać odpowiedzialność na kogoś, fr. repeter la responsabilité sur …, ang. to shift responsibility onto ….;

pol. uniknąć odpowiedzialności, ang. to escape responsibility;

pol. uwalniać się od odpowiedzialności; fr. se dégager / se libérer de la responsabilité, niem. die Verantwortung für etwas ablehnen/abschütteln;

pol. wielka / poważna odpowiedzialność, ros. большая ответственность (bol’šaja otvetstvenost’), ukr. велика відповідальність (velyka vidpovidal’nist’), ang. great / heavy responsibility, niem. eine große/ernste Verantwortung.

16. Wydobyte ze słowników współczesnego języka polskiego dane systemowe dotyczące znaczenia wyrazu i pojęcia odpowiedzialność, jego miejsca w procesach słowotwórczych i semantycznych oraz funkcjonowania w utartych kolokacjach ("frazemach"), pozwalają umieścić hasło w rozległej sieci powiązań semantycznych najsilniej ustabilizowanych.

Czy jednak jest to już sieć kompletna? Czy uzyskany obraz jest adekwatny do poczucia językowego i kompetencji komunikacyjnej i kulturowej przeciętnych użytkowników języka, nosicieli standardowego, potocznego wariantu języka narodowego?

Aby odpowiedzieć na to pytanie poddaliśmy hasło odpowiedzialność weryfikacji eksperymentalnej, stosując odpowiednie ankiety. Uzyskane odpowiedzi potwierdzają (jak można się było spodziewać) językowy obraz odpowiedzialności zrekonstruowanyz danych systemowych (słownikowych), ale w pewnym zakresie pozwalają także ten obraz uściślić i nawet zmodyfikować. Ujawniają pewne istotne kulturowo, podlegające stabilizacji powiązania.

16.1. O rozumienie odpowiedzialności pytano dwukrotnie w odstępie 10 lat (w roku 1990 i 2000) w zespole opracowującym słownictwo aksjologiczne we współczesnym języku polskim. [21] Polecenie brzmiało: Podaj, co według Ciebie stanowi o istocie prawdziwej odpowiedzialności? Odpowiedzi respondentów zostały policzone jako cytaty i sądy uogólnione (type – token) oraz przeanalizowane pod kątem tego, do jakich aspektów pojęcia się odnoszą. Pozwoliło to zrekonstruować strukturę kognitywną pojęcia odpowiedzialności.

Ogólnie biorąc, analiza wypowiedzi ASA 1990 i 2000 potwierdziła rozumienie odpowiedzialności jako:

  • ponoszenia konsekwencji swojego postępowania, tj. własnych czynów i decyzji (28 wskazań w roku 1990, 48 w roku 2000);
  • świadomości konsekwencji tych czynów i decyzji (26 wskazań w roku 1990, 18 w roku 2000);
  • rzetelnego wywiązywania się ze zobowiązań (22 wskazania w roku 1990, 15 wskazań w roku 2000).

Te trzy cechy stanowiły dominantę semantyczną pojęcia odpowiedzialności wskazywaną zgodnie przez respondentów w obu ankietach, w roku 1990 i 2000, przy tym jak widać pierwsza cecha (ponoszenie konsekwencji swojego postępowania) wykazała tendencję do wzmacniania swojej pozycji w rankingu częstości wyborów (wskazywano ją dwukrotnie częściej w roku 2000 i różnica wskazań okazała się istotna statystycznie [22]).

W kolejności wskazań na kolejnych pozycjach znalazły się cechy następujące:

  • poczucie obowiązku (10 wskazań w roku 1990, 7 w roku 2000);
  • podejmowanie decyzji przemyślanych (9 wskazań w roku 1990, 15 w roku 2000);
  • dotrzymywanie danego słowa (7 wskazań w roku 1990, 6 w roku 2000);
  • uczciwość (6 wskazań w roku 1990, poniżej 4 w roku 2000);
  • troska o innych (5 wskazań w roku 1999, 11 w roku 2000);
  • postępowanie w zgodzie z sumieniem (4 wskazań w roku 1990, 4 w roku 2000).

Znacząco częściej w roku 2000 wskazywano na to, że odpowiedzialność to także otaczanie opieką innych (dbanie o drugiego człowieka) oraz emocjonalna dojrzałość. Uderzającą cechą w eksplikowaniu odpowiedzialności przez młodych respondentów było jej traktowane w aspekcie psychicznym i społecznym, a nie prawnym, a więc eksponowanie subiektywnego (w sensie podanym wyżej, w punkcie (A)) rozumienia tego pojęcia.

16.2. W lutym 2009 roku przeprowadzono kontrolne badania ankietowe (ASA 2009) wśród 70 respondentów (studentów i młodzieży w wieku 16-19 lat) [23]. Potwierdził się zespół cech jądrowych przypisywanych odpowiedzialności w obu poprzednich ankietach. Odpowiedzialność funkcjonuje przede wszystkim jako ponoszenie konsekwencji za coś (własne czyny i decyzje), zaś przejawem postawy odpowiedzialnej jest umiejętność przewidywania konsekwencji własnych czynów i decyzji oraz rzetelne wykonywanie obowiązków. Dominanta semantyczna pojęcia w roku 2009 nie uległa zmianie. Wartym odnotowania novum w definiowaniu odpowiedzialności w roku 2009 jest podawana przez wielu respondentów cecha określana jako umiejętność przyznania się do swoich błędów, a także łączenie w wielu wypowiedziach tego terminu z takimi pojęciami, jak: odwaga, rozwaga, przezorność (umiejętność przewidywania), mądrość i dojrzałość. W świadomości ankietowanej młodzieży działanie odpowiedzialne jest przeciwstawiane lekkomyślności, beztrosce, lekkoduszności, brakowi wyobraźni, oportunizmowi, egoizmowi i niedojrzałości (ASA 2009).

17. Językowy obraz odpowiedzialności zrekonstruowany na podstawie danych słownikowych i ankietowych funkcjonuje w polszczyźnie obiegowej, potocznej, standardowej, a patrząc oczami teoretyka komunikacji można powiedzieć, że należy do "wspólnej bazy kulturowej" (van Dijk 2003).

To bazowe wyobrażenie, bazowy koncept, na gruncie dyskursu publicznego podlega swoistemu kształtowaniu, które opisujemy jako „profilowanie” (Bartmiński, Niebrzegowska 1998).

Jak funkcjonuje odpowiedzialność w polskim dyskursie prasowym? Jak jest profilowana? Jakie elementy (aspekty) znaczenia są podświetlane, jakie ukrywane?

Wybraliśmy przykłady użyć słowa odpowiedzialność z tekstów, pojawiających się na łamach dzienników o największym nakładzie, przeznaczonych do szerokiego obiegu komunikacyjnego, głównie z prawicowej „Rzeczpospolitej” (Rz) i liberalnej „Gazety Wyborczej” (GW). W tekstach słowo zachowuje swoje podstawowe znaczenie kategorialno-systemowe i konwencjonalne, ale podlega ono modyfikacjom przez wybór określonych aspektów i koncentrację uwagi na pewnych tylko sposobach konkretyzacji poszczególnych (wyróżnionych wyżej) „aktantów” odpowiedzialności: P, Z, S i K. Dominującym podmiotem odpowiedzialności, interesującym dla publicystów politycznych jest władza, wobec której media chcą pełnić funkcję kontrolną. Szczególnie chętnie podkreśla się związki odpowiedzialności ze sferą społecznych norm i wartości.

17.1. Władza i reprezentujący ją urzędnicy państwowi są w dyskursie prasowym pierwszym i najważniejszym podmiotem odpowiedzialnym za określone zdarzenia i sprawy. Piszący w GW i Rz publicyści i media występują niejako w imieniu społeczeństwa, sprawdzają odpowiedzialność władzy, „patrzą władzy na ręce”. Odpowiedzialność pojawia się często już w nagłówkach artykułów prasowych:

Władza, czyli odpowiedzialność (Jan Skórzyński,Rz 22 X 1996),

Odpowiedzialność i władza (Jan Nowak-Jeziorański, Rz 10 VI 2000),

Podział władzy czy podział odpowiedzialności (Jan Skórzyński, Rz 3 IV 2004),

Prezydencka współodpowiedzialność (Janusz A. Majcherek, Rz 5 II 2004).

Władza nie ponosi odpowiedzialności (Bertold Kittel, Rz 14 IV 2004),

Władza czy odpowiedzialność? (Ks. Romuald Weksler-Waszkinel, GW nr 19, z 23 I 2007).

Odpowiedzialnością obciążanajest przede wszystkim władza wyłoniona w demokratycznych wyborach, władza demokratyczna:

W systemie demokratycznym władza oznacza odpowiedzialność. Najjaskrawiej zaprzeczał tej zasadzie komunizm, w którym wybory były fikcją – taką samą, jak opieka socjalna czy ekonomia planowa. (Jan Skórzyński, Władza, czyli odpowiedzialność, Rz 22 X 1996).

Władza to ministrowie, a odpowiedzialność za wszystko ponoszą oni przed narodem, tj. wyborcami:

Odpowiedzialność tyczy się tego, że ministrowie odpowiadają za wszystko, co wydarzyło się na ich podwórku. Mówiąc ściśle, ponoszą wyłączną odpowiedzialność – w demokracji parlamentarnej mogą i muszą stawać przed wybranymi przedstawicielami narodu i tłumaczyć, co się stało. Ponoszą odpowiedzialność bezpośrednią i nie wystarczy im wskazać i nazwać z imienia winnych w konkretnej sprawie. Nie mogą bronić się w ten sposób urzędnicy administracji państwowej – ich w razie potrzeby wspiera minister. Jeśli zdarzy się coś na tyle poważnego, że obrona nie jest możliwa, winni ponoszą karę, ale odpowiedzialność bierze na siebie minister. (Ralf Dahrendorf, Demokracja, odpowiedzialność i honor, przeł. S. Kowalski, GW nr 244, wydanie waw z dnia 16 X 2004 – 17 X 2004, Gazeta Świąteczna, s. 25).

Zwraca się uwagę na podział kompetencji osób rządzących, co jest ważne przy rozliczaniu sprawujących władzę z ich powinności, zarówno z podjętych, jak zaniechanych działań. Zamazywanie odpowiedzialności prowadzi do „psucia się” demokracji:

Rząd Platformy i PSL nie ma na swoim koncie zbyt wielu sukcesów, ale akurat dwie dobre i ważne ustawy przygotowane przez tę koalicję zostały przystopowane. Takie sytuacje będą się zdarzały także w przyszłości, co każe zadać pytanie, kto dzisiaj w Polsce rządzi i kto za co ponosi odpowiedzialność. / Obecny podział kompetencji między szefa rządu a głowę państwa tę odpowiedzialność zamazuje, a tym samym psuje demokrację. Na czym bowiem polega demokracja, jeśli nie na rozliczaniu rządzących z ich dokonań i zaniechań? (Marek Magierowski, Cała władza dla premiera. Albo dla prezydenta, Rz 18 XII 2008).

Odpowiedzialność jest nierówno rozkładana na poszczególne instancje władzy: Jest odpowiedzialność, są dymisje. Tusk powiedział <<stop>> polityce nieodpowiedzialności wysokich urzędników – głosi tytuł artykułu Ewy Milewicz zamieszczony w „Gazecie Wyborczej” z dnia 21 I 2009, dotyczący dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

17.2. Istniejąca sytuacja polityczna budzi zastrzeżenia, jest przedmiotem krytyki. Dziennikarze i publicyści zwracają uwagę na „zniknięcie” słowa odpowiedzialność z języka, jakim posługują się parlamentarzyści, a więc uczestnicy środowiska sprawującego władzę. W artykule Odpowiedzialność za wspólny los Andrzej W. Pawluczuk pisze, że jest to pojęcie niewygodne dla polityków, dla ludzi władzy, ze względu na swój wymiar moralny. Z odpowiedzialnością łączą się bowiem nieodzownie „niemodne i nieobecne słowa, jak honor i przyzwoitość”:

O odpowiedzialności wstydliwie się milczy w parlamencie, w Belwederze, a także na salonach. Odpowiedzialność nie jest w takiej sytuacji rzeczą łatwą i przyjemną. Jej nieodłącznym atrybutem jest moralna uczciwość, a o to trudno w sytuacji, kiedy wokół tylu wpływowych przyjaciół, a po każdej zmianie rządu – pustych gabinetów, służbowych samochodów przednich marek i ciekawych podróży zagranicznych (z rodziną) na koszt podatnika. (Andrzej W. Pawluczuk, Odpowiedzialność za wspólny los, Rz Plus Minus 08 X 1994).

W „Tygodniku Powszechnym” z 25 I 2009 można z kolei przeczytać o coraz powszechniejszej w dzisiejszych czasach „ucieczce od odpowiedzialności”:

Wiara w to, że rozmowa dziennikarzy czy polityków może przypominać „kapitułę win” w klasztorze, podczas której wybrani mnisi przyznawali się przed wspólnotą do własnych przewinień (zwyczaj dziś zarzucony), jest w czasach – czasach powszechnej ucieczki od odpowiedzialności – czymś niezwykle szlachetnym. (Wojciech Bonowicz, Rozmowa u kresu, „Tygodnik Powszechny” 4 / 25 I 2009, s. 44).

Wskazuje się także na „wzajemne przerzucanie odpowiedzialności” przez polityków, jej „rozmywanie” lub „zaciemnianie”:

Troska polityków o wymiar sprawiedliwości jest głównie troską o moralność i pracowitość sędziów. Na spotkaniu u prezydenta RP, które odbyło się 29 marca, mówiono o tym, że czas skończyć z wzajemnym przerzucaniem odpowiedzialności. Prezydent zaapelował, aby wymiar sprawiedliwości potraktować jako dobro wspólne i wspólnie zastanowić się nad sposobami wyjścia z kryzysu. Mogę tylko przyłączyć się do tego apelu. (Irena Kamińska, Nie przerzucać odpowiedzialności, Rz 29 IV 2000);

Ale skoro rozpoczął reformy [minister Ćwiąkalski] – powinien je móc dokończyć. A tak znowu odpowiedzialność się rozmyje. Szczególnie jeśli wraz z nim odejdzie ekipa, która je przygotowała. (Ewa Siedlecka, Komentarz: Dymisja Ćwiąkalskiego – pusty gest, GW 21 I 2009, s. 20);

Jest mało prawdopodobne, by specjaliści SLD włączyli się w konsultację na temat projektu przyszłorocznego budżetu. Nawet rząd twierdzi, że to musi być podział na opozycje i na rządzących, bo inaczej odpowiedzialność się rozmywa. Ja się z tym zgadzam. Musi być jasna odpowiedzialność. My nie obiecujemy gruszek na wierzbie, bo wiemy, że każde dzisiejsze żądanie jest jutrzejszym zobowiązaniem. W kampanii wyborczej bardzo wiele postulatów będą zgłaszały ugrupowania, które nie mają szans zwyciężyć. One mogą obiecywać, bo wiedzą, że nie będą z tego rozliczane. Ale nie my. (Leszek Miller, Jasna odpowiedzialność, GW nr 188, wydanie waw z dnia 13 VIII 2001, s. 5; wypowiedź w Monitorze Wiadomości TVP, 10 sierpnia (fragmenty));

Status prawny, zrozumiały po wojnie w podzielonej Europie, jest dzisiaj kompletnym archaizmem, zaś interesy poszczególnych państw zarządzających MBP nie tylko nie ułatwiają mu zadań, lecz przeciwnie, zaciemniają odpowiedzialność i kompetencje. W tym roku do szacownego grona nadzorczego dokooptowana została Polska, stając się 11 krajem zarządzającym – taką informację uzyskałam w Biurze. („Polityka” Nr: 32, 2000).

17.3. Odpowiedzialność jest przypisywana konkretnym państwom, reprezentowanym przez ich władze polityczne. Odpowiedzialność przypisywana jest więc np. Rosji, Stanom Zjednoczonym czy Polsce – odpowiednio do zakresu spraw, kompetencji i możliwości działania tych państw:

Uważam [W. Cimoszewicz], że pozostanie Polski w Iraku wynika z odpowiedzialności. Chodzi nie tylko o zagwarantowanie bezpieczeństwa i porządku. Mamy znaczącą wiedzę na temat tego, jak demokratyzować system polityczny – tłumaczył Cimoszewicz, odwołując się do doświadczeń Polski z 1989 roku. – Jesteśmy przekonani, że mieliśmy rację biorąc udział w wojnie, teraz to kwestia bycia konsekwentnym. Jeśli ktoś decyduje się na udział w operacjach wojennych w Iraku, to musi uczestniczyć także w tym, co będzie potem – dodał (Jędrzej Bielecki, Kwestia odpowiedzialności, Rz 05 V 2003);

Dziś – po ośmiu miesiącach rządów [PO] – misja w Iraku dobiega końca, liczba żołnierzy jest stopniowo redukowana, a do końca października 2008 r., po ponad pięciu latach, polscy wojskowi opuszczą Irak. W Afganistanie Polacy są stale obecni, realizując misję Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa pod hasłem „Bezpieczeństwo dla rozwoju” i wykonując ciężką pracę na rzecz stabilizacji prowincji, za którą przejmują pełną odpowiedzialność. (Bronisław Komorowski, Pochwała konsekwencji, Rz 19 VII 2008);

Przyczyn kryzysu finansowego trzeba bez wątpienia szukać za oceanem. Europejczykom można zarzucić, że się nie zorientowali, iż są uczestnikami gry, w której nie mają wiele do powiedzenia. Niewiarygodne zwyżki i spadki na giełdzie we Frankfurcie są tego potwierdzeniem. Ten system wymyślono w Ameryce. Rząd Busha nie uczynił nic, aby temu zapobiec. Odpowiedzialność spada na całą partię republikańską z jej ideologią ograniczania regulacyjnej roli państwa. (Z Hansem Leyendeckerem, publicystą Süddeutsche Zeitung rozmawia Piotr Jendroszczyk, Najważniejsze, ze Bush odchodzi, Rz 31 X 2008);

Odpowiedzialność za problemy, które powstaną po wprowadzeniu w środę wiz między Polską i Rosją, ponosi strona rosyjska – twierdzi rosyjska telewizja RTR. Jej zdaniem fakt, że rosyjskie MSZ nie zgodziło się na proponowane przez Warszawę uproszczenia, najbardziej zaszkodzi obywatelom Rosji. – Rosyjskie prastare wyobrażenia o mocarstwowości doprowadziły do jeszcze większego zamknięcia naszego kraju oraz do uderzenia po kieszeniach naszych obywateli i postawienia ich przed murem biurokracji – skomentował dziennikarz RTR. (Wiadomości, Dzień na świecie, Rz 30 IX 2003).

17.4. Natarczywie zgłaszany wymóg odpowiedzialności kierowany pod adresem świata polityki jest oparty na powszechnym traktowaniu odpowiedzialności jako wielkiej, pożądanej w życiu publicznym wartości. Pozytywne wartościowanie odpowiedzialności jest przez autorów wzmacniane przez jej łączenie w szeregi z takimi wartościami, jak godność, honor i solidarność:

Po rezygnacji Brandta pisano i mówiono w Niemczech oraz poza ich granicami, że było to godne odejście świadczące o politycznej odpowiedzialności wielkiego polityka. Jednocześnie nadal nie brak poszlak, głosów i ocen, że takiej godności i odpowiedzialności zabrakło niektórym uczestnikom ówczesnych wydarzeń. Rudolf Augstein pisał wtedy o "podwójnej moralności" w polityce. Nie powiedział jednak jasno, kogo i co miał na myśli. (Wojciech Pomianowski, Brandt – odpowiedzialność za błędy, Rz 08 I 1996).

Tak czy inaczej na myśl przychodzą dwa pojęcia etyczne: – odpowiedzialność i honor. Oba należą, a przynajmniej należały, do dziedziny etyki rządzenia, lecz żadne nie jest dziś, gdy mowa o rządzie, nazbyt popularne. [..] Demokracja to zestaw cennych, ale i kruchych wartości. Chcąc kogoś do niej przekonać, winniśmy pokazać mu nie tylko wybory i prawo większości, lecz także naszą odpowiedzialność i honor. (Ralf Dahrendorf, Demokracja, odpowiedzialność i honor, przeł. S. Kowalski, GW nr 244, wydanie waw z dnia 16 X 2004 – 17 X 2004, Gazeta Świąteczna, s. 25).

Rezygnacja powinna nastąpić dzisiaj. To kwestia honoru i odpowiedzialności. Jeśli pan marszałek [mowa o Józefie Oleksym] uzna za stosowne dalej trwać na stanowisku, będzie oczywiście głosowany wniosek o jego odwołanie. (wypowiedź D. Tuska, Rz 23 XII 2004).

Wskazuje się na wewnętrzny związek odpowiedzialności z poczuciem solidarności, które w Polsce jest wysoko stawiane w hierarchii wartości:

Nie wyobrażam sobie sytuacji, by w europejskim kraju ludzie umierali na ulicach, bo „kto nie pracuje, ten nie je”. Jestem pewna, że będziemy szukać rozwiązań zgodnie z poczuciem odpowiedzialności i solidarności ze słabszymi członkami naszej wspólnoty. (Barbara Fedyszak-Radziejowska, Czy likwidacja pomostówek zniszczy rodzinę, Rz 13 XI 2008).

Wspólna, tj. przypisana wielu podmiotom (państwom) odpowiedzialność za sytuacją kryzysową w połączeniu z postulatem solidarności międzynarodowej daję podstawę do optymizmu:

Wszyscy zgodziliśmy się, że w czasach kryzysu pierwszorzędną rzeczą jest utrzymanie ogólnoeuropejskiej solidarności. […] Chcemy, aby Europa uniknęła pokusy protekcjonizmu i egoizmu, aby była jednolitym rynkiem. […] Potrzebujemy jak najwięcej solidarności, wspólnej odpowiedzialności i optymizmu […] (wypowiedź D. Tuska po zakończeniu „miniszczytu UE” – spotkania liderów państw Europy Wschodniej i Środkowej; wiadomość prasowa i radiowa z dnia 1 III 2009 dostępna na http://wiadomosci.gazeta.pl);

Wiązanie odpowiedzialności (współodpowiedzialności) z solidarnością jest szczególnie dobitnie podkreślane w dialogu na forum europejskim i w kontekście walki z kryzysem, która to walka powinna być toczona wspólnie, podczas gdy na użytek czytelnika krajowego odpowiedzialność jest wiązana raczej z wymierzaniem sprawiedliwości i uwydatniany jest jej aspekt rozliczeniowy:

Dekomunizacja oznacza nie tylko uderzenie w interesy coraz bardziej bezkarnej i aroganckiej komunistycznej nomenklatury, dla której przeprowadzka z Polski Ludowej do III Rzeczypospolitej okazała się podróżą zbyt komfortową, lecz przede wszystkim wypełnienie podstawowej zasady sprawiedliwości i odpowiedzialności. Albowiem, jak pisał zasłużony w ściganiu i stawianiu przed sądami nazistowskich zbrodniarzy Szymon Wiesenthal: "Ktoś, kto już kiedyś tak potwornie się pomylił, nie powinien znowu dążyć do objęcia kierowniczej roli politycznej, przynajmniej dlatego, że brak mu daru politycznego przewidywania” („Wprost” 14 XI 1999).

17.5. W wielu wypowiedziach przywołuje się, rozdziela od siebie odpowiedzialność osobistą, jednostkową, indywidualną i odpowiedzialność zbiorową. Jest to jedno z najważniejszych zagadnień spornych powracające nie tylko w dyskursie politycznym, ale i w dociekaniach etyków, filozofów i teologów.

Barbara Skarga, filozof i etyk, napisała m.in.:

„Jedno jest chyba oczywiste, że odpowiedzialność ściśle związana jest z działaniem, zarówno indywidualnym, jak i grupowym. Tak już jest, że działamy zawsze w otoczeniu i przyrodniczym, i ludzkim, i każdy, nawet drobny popełniony czyn coś w nim może zmienić na dobre lub złe. Człowiek na ogół czuje, gdy jest winien, że postąpił źle, i ma wyrzuty sumienia. Może je gdzieś głęboko ukrywać w swym sercu, ale one są. Lecz i różne zbiorowości ludzkie mają analogiczne reakcje, bywa bowiem, że popełniają jakieś podłe czyny, na skutek których poczuwają się do odpowiedzialności. Tak więc w takich wypadkach odpowiedzialność przybiera postać sumienia społecznego”. (Skarga 2009)

Leszek Kołakowski, autor eseju O odpowiedzialności zbiorowej, zastanawiał się nad tym, czy i kiedy można bronić idei odpowiedzialności zbiorowej, „czyli odpowiedzialności za coś, czegośmy sami nie uczynili, a co jednak nas obciąża” (Kołakowski 1997, s. 54). Pisał: „Nie jesteśmy osobiście odpowiedzialni za swoich przodków, ale jeśli wierzymy w to, że naród jest całością duchową i moralną, że przechowuje w czasie swoją tożsamość, chociaż pokolenia wymierają a inne przychodzą na ich miejsce, to chyba jest dobrze, że obok odpowiedzialności jednostkowej jest i zbiorowa, tj. narodu jako całości ciągłej” (Kołakowski 1997, s. 56-57); „Nie jesteśmy zobowiązani prawem do odpowiadania za grzechy przodków, ale też nie jest w naszej mocy spadek odrzucić, skoro już przyznajemy się do udziału w narodowej zbiorowości (…) jest to sprawa zdrowia duchowego narodu, byśmy poczuwali się do odpowiedzialności i, gdy trzeba, do winy i wstydu” (Kołakowski 1997, s. 57).

Kwestia odpowiedzialności zbiorowej jest jednak różnie traktowana w zależności od perspektywy zewnętrznej (odpowiedzialność innego narodu, indywidualnych ludzi innej narodowości) lub wewnętrznej (nasza odpowiedzialność), a także ze względu na różne relacje władza – obywatel w różnych okresach historii. Dlatego pojęcie odpowiedzialności zbiorowej bywa poddawane w wątpliwość, a nawet kwestionowane:

[…] nie można chyba mówić rozsądnie o odpowiedzialności narodu zamiast o odpowiedzialności rzeczywistych sprawców, którzy siłą rzeczy zawsze do jakiegoś narodu należą. (Robert Pucek, O sensie odpowiedzialności, Rz 13 II 2001);

Abp Życiński zaapelował: Musimy sobie uświadomić, że przeciętny Rosjanin nie ponosi odpowiedzialności za to, co było wyrazem bratobójczej polityki komunistycznych władz. Nie wolno nam winić narodu rosyjskiego za tragedię Katynia. Bo ten naród tak samo był ciemiężony, tak samo znosił system przemocy, jak my. (GW 10 IV 2000);

[…] naród czeczeński został skompromitowany w oczach wspólnoty międzynarodowej. Mamy jednak nadzieję, że rozsądek zwycięży chwilowe emocje. Nawet jeśli w tej potwornej akcji brali udział ludzie narodowości czeczeńskiej, przecież naród nie może ponosić za to zbiorowej odpowiedzialności. (Z Ahmadem Zakajewem, przedstawicielem Asłana Maschadowa, lidera czeczeńskich separatystów rozmawiał Paweł Reszka, Zamachowcy z Biesłanu skompromitowali Czeczenów, Rz 18 IX 2004)

O poczuciu odpowiedzialności zbiorowej i gotowości ponoszenia konsekwencji przez całą zbiorowość (naród) są w stanie decydować uprawomocnieni reprezentanci tego narodu:

Tu nie tylko chodzi o domknięcie przeszłości, lecz także o odpowiedzialność za przyszłość […]. Przez cały czas trwania socjalistycznej Jugosławii nie pojawił się nikt, kto by w imieniu narodu chorwackiego poprosił Serbów o wybaczenie popełnionej na nich podczas II wojny światowej zbrodni ludobójstwa. Nie pojawił się zaś, bo Tito i jego następcy, w trosce o trwałość swego reżimu, zadbali o to, by nikt nie uzyskał mandatu do przemawiania w imieniu Chorwatów. Nie mógł się więc pojawić żaden chorwacki Willy Brandt – co dla Serbów było jednak dowodem, że Chorwaci nie czują się winni swych zbrodni, a więc mogą je powtórzyć, a więc trzeba temu zapobiec. Krwawy ciąg dalszy znamy. (Dawid Warszawski, Odpowiedzialność i jej brak, GW nr 287, wydanie waw z dnia 09 XII 2000 – 10 XII 2000 Gazeta Świąteczna, s. 20);

Nie budzi jednak wątpliwości to, że bezdyskusyjną i najważniejszą formą odpowiedzialności jest odpowiedzialność indywidualna, każdego pojedynczego człowieka za swoje postępowanie, a najważniejszą instancją osądzającą jest jego własne sumienie.

18. Wszystkie uwzględnione w tym artykule dane – systemowe, eksperymentalne (ankietowe) i tekstowe – pozwalają usytuować odpowiedzialność w kręgu innych wartości, z którymi łączy się ona na różnych zasadach i pozostaje z nimi w określonych relacjach.

I tak:

W znaczenie jądrowe odpowiedzialności wpisane jest znaczenie powinności (obowiązku), wiedzy i wolności. Bez spełnienia tych warunków: wiedzy podmiotu o jego powinnościach, tj. znajomości swoich obowiązków, bez wolności, czyli możliwości swobodnego działania i decydowania, nie ma odpowiedzialności. Odpowiedzialnośćzakłada uprzednie zaistnienie (spełnienie) obu wymienionych wartości (wiedzy i wolności).

Kolejną wartością implikowaną przez odpowiedzialność jest sprawiedliwość, polegająca na osądzeniu w kategoriach dobrze / źle i orzekaniu nagrody lub kary za winę. Orzeczenie o czyjejś odpowiedzialności za coś jest aktem sprawiedliwości, regulowanym dalej na gruncie specjalnych regulacji prawych.

Norma społeczna łączy odpowiedzialność z szeregiem wartości psychospołecznych, jakich jak przezorność (umiejętność przewidywania konsekwencji własnych czynów i decyzji), rzetelność, poczucie obowiązku (obowiązkowość), dotrzymywanie danego słowa (słowność), uczciwość, troska o innych, postępowanie z zgodzie z własnym sumieniem, emocjonalna dojrzałość.

W mediach publicznych, na łamach masowych pism „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej”, w przeciwieństwie do danych ankietowych (bliskich potocznej konceptualizacji), pojęcie odpowiedzialności jest profilowane swoiście w punktu widzenia opinii społecznej, którą publicyści starają się reprezentować, wskazując na powinności (obowiązki), jakie ciążą na władzy, zwłaszcza władzy demokratycznie wybranej, w kolejności na politykach i instytucjach (jak zwłaszcza państwo). Kwestia odpowiedzialności jednostkowej człowieka za siebie, swoje sprawy, czyny i decyzje, rodzinę, środowisko, kraj, Polskę, Europę, świat występuje niejako na drugim planie. W dyskursie publicznym odpowiedzialność jako powinność zostaje włączona w krąg wartości etycznych, funkcjonuje w kolekcjach z wartościami takimi, jak solidarność, godność i honor.

Zdajemy sobie sprawę, że posługiwanie się pojęciem odpowiedzialności na łamach dwóch wybranych przez nas dzienników opiniotwórczych „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej” nie wyczerpuje całego bogactwa semantycznego, w jakim pojęcie to funkcjonuje we współczesnym polskim dyskursie publicznym. Media tworzą bowiem własne profile wartości, a „medialne wizje świata są o wiele bardziej zróżnicowane i skontrastowane niż językowy obraz świata funkcjonujący w polskim społeczeństwie jako szerokiej wspólnocie historyczno-kulturowej i językowej” (Bartmiński 2009). To, jak profilowane jest pojęcie odpowiedzialności w polskiej prasie reprezentującej różne opcje światopoglądowe i polityczne (m.in. w "Tygodniku Powszechnym", "Gościu Niedzielnym", "Polityce", "Wysokich Obcasach", "Nie"), będzie przedmiotem dalszych badań.

  1. Podobne zasady przyjęli autorzy opracowań na temat równości, domu, narodu, rodziny, patriotyzmu, demokracji, powstających w ramach prac nad językowym obrazem świata Słowian i ich sąsiadów „EUROJOS” oraz projektu „Normen und Wertbegriffe” (Bartmiński, Żuk 2007; Bartmiński 2009, Bednarczuk 2009, Bielińska-Gardziel 2009, Brzozowska 2009, Grzeszczak 2009). Zob. artykuły zamieszczone w tomie pokonferencyjnym Europa und seine Werte. Akten der internationalen Arbeitstagung Normen und Wertbegriffe in der Verständigung zwischen Ost- und Westeuropa 3./4. April 2008, J. Bartmiński, R. Lühr (wyd.) [tom w druku].
  2. Rozumiany lingwistycznie, jako społecznie utrwalone wyobrażenie czegoś, a nie socjologicznie jako fałszywy obraz obciążony negatywną konotacją (o lingwistycznym rozumieniu stereotypu zob. Bartmiński 2007).
  3. O rozmiarach selekcji świadczą dane liczbowe, na przykład w ISJP (2000) czasownikowi odpowiadać przypisuje się 9 znaczeń, przymiotnikowi odpowiedzialny –6 znaczeń, rzeczownikowi odpowiedzialność –5 znaczeń; w SWJP pod red. Dunaja (1996) i w USJP pod red. Dubisza (2003) odpowiednie proporcje wynoszą: odpowiedzieć – 8 znaczeń, odpowiedzialny – 5 znaczeń, odpowiedzialność – 2 znaczenia; w PSWP pod red. Zgółkowej (t. 25, 2000) – 7, 2 i 1. Rozbieżności między słownikami w wyróżnianiu liczby znaczeń sygnalizują istnienie nierozwiązanych problemów metodologicznych współczesnej leksykografii.
  4. Wikipedia takich utartych wyrażeń z przydawką gatunkującą odnotowała w roku 2008 aż 24.
  5. M.in. akademicki Słownik języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego (SJP Dor), poznański PSWP pod red. H. Zgółkowej, PWN-owski ISJP pod red. M. Bańki (2000).
  6. W Uniwersalnym słowniku języka polskiego pod red. S. Dubisza (USJP, t. 2, 2003) znaczenie wymienione pod nrem 5 jest objaśniane inaczej: ‘mieć jakiś obowiązek do spełnienia i być z niego rozliczonym’ i ilustrowane przykładami: „Rodzice odpowiadają za wychowanie dzieci"; "Kto odpowiada za porządek w klasie?".
  7. Dodatkowo w SSGCzP wyróżniono użycia sfrazeologizowane, jak: odpowiadać z wolnej stopy (przed sądem); odpowiadać rzeczywistości ‘być zgodnym z rzeczywistością’; echo odpowiada ‘daje się słyszeć’.
  8. O rozumieniu terminu „standard semantyczny” zob. Awdiejew 1999, s. 33-68; zob. też Bartmiński 2001, s. 59-69, oraz Stanisława Niebrzegowska-Bartmińska 2007, s. 63-65; synonimicznym terminem na gruncie tekstologii jest „stereotypowy / standardowy motyw”.
  9. W tym schemacie konotacyjnym mieści się też: Ktoś odpowiada /nie odpowiada za siebie.
  10. Inaczej niż w opracowaniach nastawionych na ostre dzielenie i klasyfikowanie znaczeń uważamy, że SS podane pod numerami (2a), (2b) i (2c) są wariantami jednej jednostki nadrzędnej, powstałymi na zasadzie jej stopniowego rozwijania (czy Peiperowskiego „rozkwitania”). System językowy dopuszcza, by do dwóch obowiązkowych pozycji „ktoś (odpowiada) za coś” (2a) – rozwijając możliwości istniejące w modelu walencyjnym czasownika odpowiadać – dodać trzecią, fakultatywną pozycję „przed kim” i stworzyć pełniejszy wariant (2b), a w kolejności wypełniając czwartą fakultatywną pozycję „czym” stworzyć wariant (2c). Na płaszczyźnie tekstów znajdujemy przykłady wypełniania przede wszystkim modeli (2a), (2b) i (2c), nie znaleźliśmy (w dostępnym nam materiale tekstowym) przykładów modelu (2d), tj. równoczesnego występowania pozycji „przed kimś” i „czymś”. O realizacji określonego modelu walencyjnego decydują czynniki pragmatyczne, tzn. potrzeby komunikacyjne i intencja mówiącego.
  11. Jest tak m. in. z obawy niektórych redaktorów o posądzenie o plagiat w przypadku powtórzenia definicji z wcześniejszych opracowań. Jednak dążenie do oryginalności w przypadku definiowania słów języka ogólnego wydaje się nieporozumieniem.
  12. Jan Dokurno analizował semantykę predykatu być odpowiedzialnym za pomocą testów semantycznych na sprzeczność i wydzielił pięć komponentów: X jest odpowiedzialny za A, gdzie: X oznacza osobę, a A jest stanem rzeczy, o którym możemy powiedzieć, że jest zależny od człowieka, wtedy, gdy zostaną spełnione następujące warunki: (i) musi stać się A; (ii) A musi być oceniane jako coś złego; (iii) X musiał spowodować A; (iv) X musiał wiedzieć, że postępując w pewien sposób (robiąc coś) może spowodować, że stanie się A; (v) X musiał mieć swobodę działania (możliwość wyboru działania). (Dokurno 1993, s. 86-87).
  13. Zob. SL, 1807-1814, t. 5.
  14. Podobne definicje w: PSWP Zgół, SJP Szym, USJP Dub, SWJP Dun.
  15. Np. ‘przyjęcie na siebie obowiązku zadbania o kogoś lub o coś, wykonania czegoś’ (odpowiedzialność za kraj, rodzinę, porządek w domu) (USJP Dub); ‘przekonanie o tym, że należy wypełnić swoje obowiązki i czuć się winnym, jeśli coś nie będzie zrobione tak, jak należy’ (ISPJP Kurz).
  16. W Słowniku antonimów A. Dąbrówki i E. Geller (1995).
  17. W Słowniku języka polskiego pod redakcją J. Karłowicza, A. Kryńskiego, W. Niedźwiedzkiego (1904) podane wyżej znaczenia potraktowane zostały łącznie, a katalog podanych u Orgelbranda stałych połączeń wyrazowych rozszerzony o kilka cytatów: Bierz pan całą odpowiedzialność na siebie [Zygmunt Kaczkowski]; Wielka odpowiedzialność, jaką wziął na barki swoje… pobudzała go do coraz nowych wysiłków [J J. Kraszewski]; Kogo Opatrzność na wyższym stopniu osadza, kogo pełnością darów obsypuje…, na takich składa odpowiedzialność za całe pokolenia [Jan Paweł Woronicz] (pod za: SW, t.3).
  18. Też: na waszą odpowiedzialność; na własną odpowiedzialność (USJP Dub).
  19. Podkreślała to J. Puzynina (1999, s. 85).
  20. Korzystamy tu z przykładów podanych w artykule J. Puzyniny (1999, s. 86) i dodajemy przykłady własne.
  21. Każdorazowo odpowiadało 100 studentów lubelskich uczelni; zob. omówienie samej ankiety i przedstawienie jej wyników w tomie Język, wartości, polityka, red. J.Bartmiński, Lublin 2006.
  22. Istotność statystyczną różnic sprawdzała M. Brzozowska, zob. informacje w tomie JWP (2006).
  23. Byli to studenci I, III i IV roku filologii germańskiej KUL Jana Pawła II oraz młodzież klas pierwszej i trzeciej technikum.; badania przeprowadziła Monika Grzeszczak, stawiając to samo pytanie co w ankiecie ASA 1990 i ASA 2000: Podaj, co według Ciebie stanowi o istocie prawdziwej odpowiedzialności?

Bibliografia:

  • Awdiejew Aleksy, 1999, Standardy semantyczne w gramatyce komunikacyjnej (Teoria i zastosowanie), [w:] Gramatyka komunikacyjna, pod red. A. Awdiejewa, Warszawa-Kraków, s. 33-68.
  • Bartmiński Jerzy, 1884, Definicja leksykograficzna a opis języka, [w:] Kazimierz Polański (red.), Słownictwo w opisie języka, Katowice, s. 9-21.
  • Bartmiński Jerzy, 1988, Definicja kognitywna jako narzędzie opisu konotacji słowa, [w:] Konotacja, pod red. J. Bartmińskiego, Lublin, s. 169-183 [przedrukowane w: Językowe podstawy obrazu świata, pod red. J. Bartmińskiego, 2007, Lublin, s. 42-51].
  • Bartmiński Jerzy, 2001, Między systemem a tekstem: standardy semantyczne i standardowe motywy, [w:] Habrajska Grażyna (red.), Język w komunikacji, tom 1, Łódź, s. 59-69.
  • Bartmiński Jerzy, Niebrzegowska Stanisława, 1998, Profile a podmiotowa interpretacja świata, [w:] Profilowanie w języku i w tekście, pod red. J. Bartmińskiego i R. Tokarskiego, Lublin, s. 211-224.
  • Bartmiński Jerzy, 2007, Stereotyp jako przedmiot lingwistyki, [w tegoż:] Stereotypy mieszkają w języku. Studia etnolingwistyczne, Lublin, s. 53-71.
  • Bartmiński Jerzy, 2009, Wartości i ich profile medialne, [w:] Ideologie w słowach i obrazach, Wrocław (wersja elektroniczna) [Referat wygłoszony na konferencji „Ideologie w słowach, gestach i obrazach” – z cyklu „Oblicza komunikacji 2”, Wrocław 16-17 IV 2007].
  • Bartmiński Jerzy / Żuk Grzegorz, 2007, Polnisch równość ‘Gleichheit’ im semantischen Netz. Kognitive Definition der równość ‘Gleichheit’ im Polnischen, [w:] Bock, B. / Lühr, R. (wyd.): Normen- und Wertbegriffe in der Verständigung zwischen Ost- und Westeuropa. Akten der internationalen Arbeitstagung 27. / 28. Februar 2006 in Jena, Frankfurt / M, s. 33-68.
  • Bielińska-Gardziel Iwona, 2006, Odpowiedzialność, [w:] Język – wartości – polityka. Zmiany rozumienia nazw wartości w okresie transformacji ustrojowej w Polsce. Raport z badań ankietowych, pod red. J. Bartmińskiego, Lublin, s.158-162.
  • Chlebda Wojciech, 1993/2001, Frazematyka, [w:] Współczesny język polski, red. Jerzy Bartmiński, Lublin 2001 (I wyd. 1993), s. 335-342.
  • Dijk T.A., van, 2003, Dyskurs polityczny i ideologia, „Etnolingwistyka”, nr 15, s. 7-28.
  • Dokurno Jan, 1993, Odpowiedzialność, [w:] Nazwy wartości. Studia leksykalno-semantyczne, pod red. J. Bartmińskiego i M. Mazurkiewicz-Brzozowskiej, Lublin, s. 85-94.
  • Frolova Olga, 2008, Semantika OTVETSVENNOSTI [tekst w druku, w tomie „Europa und seine Werte”, Jena 2009].
  • Frolova Olga, 2009, Otvetstvennost' kak dialog, [tekst w druku, "E" 21, 2009].
  • JWP – Bartmiński Jerzy (red.), Język – wartości – polityka. Zmiany rozumienia nazw wartości w okresie transformacji ustrojowej w Polsce. Raport z badań empirycznych. Opracował zespół w składzie: Jerzy Bartmiński, Iwona Bielińska-Gardziel, Małgorzata Brzozowska, Irina Lappo, Urszula Majer-Baranowska, Beata Żywicka. Pod red. J. Bartmińskiego, Lublin, Wyd. UMCS.
  • Kołakowski Leszek, 1997, O odpowiedzialności zbiorowej, [w tegoż:] Mini-wykłady o maxi-sprawach, Kraków, s. 53-58.
  • Niebrzegowska-Bartmińka Stanisława, 2007, Wzorce tekstów ustnych w perspektywie etnolingwistycznej, Lublin.
  • Putnam Hilary, 1975, Mind, Language and Reality. Philosophical Papers, vol.2, Cambridge.
  • Puzynina Jadwiga, 1999, Polskie leksemy odpowiedzialny i odpowiedzialność na tle języków europejskich, [w:] Studia lingwistyczne ofiarowane Profesorowi Kazimierzowi Polańskiemu na 70-lecie jego urodzin, pod red. W. Banysia, L. Bednarczuka i S. Karolaka, Katowice, s. 81-88.
  • Skarga Barbara, O odpowiedzialności, „Gazeta Wyborcza” 2009, nr 14, z 17-18 I 2009 s. 17.
  • SLSJ – Bartmiński Jerzy (red.), 1980, Słownik ludowych stereotypów językowych. Zeszyt próbny, Wrocław.
  • Wierzbicka Anna, 1987, English Speech Act Verbs, Sydney.
  • Słowniki:

  • SSGCzP – Polański Kazimierz (red.), 1984, Słownik syntaktyczno-generatywny czasowników polskich, t. 2, Wrocław, s.214-216.
  • SL – S. B Linde, Słownik języka polskiego, t.1-6, Warszawa 1807-1814 [II wyd. Lwów 1854-1860).
  • SWil – Słownik języka polskiego, wyd. przez Orgelbranda, cz.1, Wilno 1861, s. 863.
  • SW – Słownik języka polskiego, pod red. J. Karłowicza / A. Kryńskiego / W. Niedźwiedzkiego, t.3, Warszawa 1904, s. 641.
  • SJP Dor – Słowniku języka polskiego, pod red. W. Doroszewskiego, t. 5, Warszawa 1963, s. 760-761.
  • SJP Szym – Słownik języka polskiego, pod red. M. Szymczaka, wyd.7, t.2, Warszawa 1992, s. 469-470.
  • PSWP Zgół – Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny, pod red. H. Zgółkowej, t.25, Poznań 2000, s. 415-416.
  • ISJP – Inny słownik języka polskiego, pod red. M. Bańki, t.1, Warszawa 2000, s. 1118-1120.
  • USJP Dub – Uniwersalny słownik języka polskiego, pod red. S. Dubisza, t.2, Warszawa 2003, s. 1165-1166.
  • SWJP Dun – Słownik współczesnego języka polskiego, pod red. B. Dunaja, Warszawa 1996. SA – A. Dąbrówka, E. Geller, Słownik antonimów, Warszawa 1995, s. 278, 806.
  • ISPJP Kurz– Z. Kurzowa, Ilustrowany słownik podstawowy języka polskiego, Kraków 2005, s. 154.
  • WSFJP – P. Müldner-Nieckowski, Wielki słownik frazeologiczny języka polskiego, Warszawa 2003, s. 474.

 

На Растку објављено: 2009-10-23
Датум последње измене: 2009-10-23 15:21:23
 

Пројекат Растко / Словенска етнолингвистика